Zgodnie ze wzorcem. Shih tzu ma wspaniałą, długą, sięgającą aż do ziemi sierść, która powinna być gruba, prosta lub lekko falista, ale nigdy nie kędzierzawa, podszyta bardzo solidnym, gęstym podszerstkiem. Falistość włosa jest dopuszczalna, ale niepożądana. Na czubku głowy włosy rosną do góry, układając się na kształt Korekta uszu - podstawowe informacje. Cena: Korekcja odstających uszu 4500 zł - 6000 zł. Korekcja jednego ucha od 2500 zł. Rekonstrukcja rozerwanego ucha od 1200 zł. Plastyka płatka po tunelu od 3500 zł. Plastyka zwiniętych uszu od 3500 zł. Zmniejszenie małżowiny usznej od 3500 zł. Czas zabiegu: Zatem, zamiast zastanawiać się, ile czasu trzeba nosić kolczyki po przekłuciu uszu i po jakim czasie można je zdjąć i zmienić, uważnie obserwuj przekłute uszy i umieść w nich nowe, srebrne lub złote kolczyki, kiedy uznasz, że rana całkowicie się zagoiła i, co najważniejsze, nie odczuwasz już bólu. Czym obciąć psu pazury? Jak obciąć psu pazury w domu? Jak obciąć psu pazury, gdy ten nie chce współpracować? Czy weterynarz obcina pazury psu? Jak często obcinać psu pazury? Jak przyzwyczaić psa do obcinania pazurów? Wystarczy ściągnąć przeczesane włosy miękką gumką i złapać je poniżej czubka głowy. Ważne, aby te wszystkie czynności były wykonywane w początkowej pozycji (z opuszczoną głową). Następnie należy chwycić włosy około 5 cm poniżej gumki (w zależności, jak bardzo chcemy skrócić włosy) i je obciąć, najlepiej jednym Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 16:22: Nie można tego robić,od 1 stycznia 2012 jest zakaz. I jak jakiś weterynarz na to się zgodzi podlega bardzo wysokiej karze lub nawet może starcić prawo wykonywania zawodu-takie były słowa mojego weterynarza,Co do tego czy jestem za czy przeciw,to powiem tak:Podobają mi się psy ras :rottweiler,doberman ,dog niemeicki,amastafy itd,, co mają kopiowane uszy czy ogony ,lub jedno i mają ogonki obciany zaraz po urodzeniu i z tego co wiem to nie jest bolesne,Taki sam ból pies odczuwa jak obcinają 5 pazur(wilczy pazur) Z uszami jest trochę gorzej,bo uszy obcina się jak psiak jest nieco starszy z tymi uszami to jeszcze rozumiem,ale rottweiler z ogonem mi sie nie podoba czy doberman,ale coż. Odpowiedzi ziuziu51 odpowiedział(a) o 14:35 Kiedyś można było to robić, ale teraz jest to zabronione i są za to kary. blocked odpowiedział(a) o 14:35 Ani tego ,ani tego się nie powinno obcinać ,a wręcz nie wolno ,oczywiście ,że jestem przeciw ! Kinga 99 odpowiedział(a) o 14:35 Jestem przeciw. Na szczęście nie można, bo to zabronione. To oczywiste że jestem przeciw takiemu okrucieństwu. Kocham zwierzęta i nienawidzę kiedy ktoś je krzywdzi. Wera :)) odpowiedział(a) o 14:36 Nie można i jestem przeciw LaFoi. odpowiedział(a) o 14:39 Nie obcinać tylko kopiować! Nie jestem za tym, by psu kopiować uszy, bo to by nadać psu groźniejszego wyglądu. Jestem jak najbardziej przeciw. Tylko pies cierpi.. _Alaa_ odpowiedział(a) o 14:56 jestem zą, ale tylko dla psów pracujących. ! Dla miastowych psów jest to zbędne. Ale np psy zaganiające mogą mieć zmiarzdzone ogony jesli przydepnie go jakaś krowa.. więc to jest dobre.. ale psy w mieślcie.. jak najbardziej nie EKSPERTClementine odpowiedział(a) o 14:59 W Polsce jest to dla "groźniejszego wyglądu" to bezsens, i jestem przeciw, ale w niektórych przypadkach kopiowanie ogona powinno być legalne (psy pracujące, głównie myśliwskie, narażone na bolesne i trudno gojące się, ropiejące, urazy ogona). Nie jest to oczywiście przeciw obcinaniu ogonów i uszów psom . blocked odpowiedział(a) o 14:46 NIE MOŻNA OBCINAĆ. I JA NIE JESTEM ZA OBCINENIEM Alessia. odpowiedział(a) o 14:48 Jestem przeciw. To jest zabronione i prawidłowo. Shogan odpowiedział(a) o 15:11 W Polsce jest to jest to kopiowanie uszu czy ogonów jestem przeciw. O uszach nawet przez mysl mi nie przeszlo ! nie wolno bo zabronione i w 100 % sie z tym zgadzam ! to tak jak by czlowiekowi odciac tak poprostu reke ! Uważasz, że ktoś się myli? lub Psy w naturalny sposób ścierają sobie pazury biegając po twardym podłożu. Niestety w domach mamy zwykle dywany lub parkiet, a na spacerach pozwalamy psom na swobodne bieganie po trawie. W takich warunkach pies nigdy nie skróci sobie pazurów do odpowiedniej długości. Dodatkowo większość psiaków posiada piąty pazur tzw. wilczy pazur, który nigdy nie dotyka podłoża i wymaga systematycznego przycinania. Możemy to zadanie zlecić weterynarzowi lub groomerowi, czyli osobie profesjonalnie zajmującej się pielęgnacją psów. Według mnie lepiej jednak jeśli przycinaniem pazurów zajmie się opiekun psa. Po pierwsze pazury trzeba przycinać dość często. Jeżeli zajmiemy się tym osobiście zaoszczędzimy naszemu psu niepotrzebnego stresu, a sobie trochę pieniędzy. Po drugie przyzwyczajanie psa do zabiegów pielęgnacyjnych to świetny sposób na poprawę relacji z psem i pracę nad zaufaniem. Zbyt długie pazury uniemożliwiają psu prawidłowe chodzenie. Psy stawiają łapy pod złym kątem co przenosi się na pracę wszystkich mięśni i stawów. Z czasem może to doprowadzić do nieprawidłowej postawy ciała, zwyrodnień stawów, uszkodzeń kości palców i kulawizn. Przerośnięte pazury mają tendencję do zawijania się i wbijania w skórę psa. Jest to oczywiście bardzo bolesne. Dodatkowo mogą pojawić się stany zapalne i ropnie. Jak widzicie dbanie o prawidłowy stan pazurów to nie tylko kwestia estetyczna, ale też element dbania o zdrowie psa. Kiedy obcinać psu pazury? Rozpoznanie tego, kiedy jest odpowiedni moment na przycięcie pazurów, jest dość proste. Wystarczy wytężyć słuch, gdy pies idzie po podłodze. Jeśli słyszycie stukanie to znak, że czas skrócić pazury. Nie powinny one nigdy dotykać podłogi i nie powinny być słyszalne, gdy pies chodzi. W praktyce należy obcinać psu pazury raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie. Częstotliwość zależy tu od podłoża, po którym chodzi pies i od indywidualnego tempa wzrostu pazurów. Czym obcinać psu pazury? Na rynku znajdziemy całą masę narzędzi służących do skracania pazurów. Jednym z nich jest obcinacz z gilotynką. Innym rozwiązaniem mogą być cążki. Ich wielkość trzeba naturalnie dobrać do rozmiaru psich pazurów. Niektóre cążki wyposażone są w czujnik części żywej pazura. Sygnalizują nam światłem czerwonym strefę, której nie powinniśmy obcinać i światłem zielonym miejsce, w którym bezpiecznie możemy przeciąć pazur nie uszkadzając naczyń krwionośnych i nerwu. Takimi cążkami obcinam pazury Wektorowi i Hakerowi Kolejnym narzędziem są różnego rodzaju szlifierki do pazurów. Niektóre modele posiadają plastikową osłonkę z otworem na pazur. Dzięki temu sierść psa nie dostanie się do rozpędzonej maszyny. Narzędzi do obcinania psich pazurów jest tak wiele, że każdy znajdzie coś wygodnego dla siebie. Ważne tylko, by narzędzie było odpowiednio naostrzone. W przeciwnym wypadku zamiast obcinać psu pazury będziemy je miażdżyć, a to może być bolesne. Dodatkowo tępe narzędzia pozostawią na krawędziach cięcia zadry i pęknięcia, które mogą spowodować dalsze uszkodzenia pazura. Szlifierka sprawdzi się u mniejszych psów. Warto też zaopatrzyć się w specjalny proszek do tamowania krwawienia. Jeśli zdarzy się nam przyciąć któryś pazur zbyt mocno i przeciąć naczynie krwionośne, należy wysypać część proszku na dłoń i przytknąć ją mocno do uszkodzonego pazura. W ten prosty sposób możemy szybko zatamować krwawienie. Tego typu proszki bez większych problemów można kupić przez internet lub u lokalnego weterynarza lub groomera. Budowa psiego pazura Zanim przystąpimy do obcinania psich pazurów warto jest zapoznać się z ich budową, gdyż jest inna niż budowa naszych ludzkich paznokci. Od zewnątrz pazur pokryty jest twardą płytką rogową, a od dołu znajdziemy dość wąską jasną tkankę zwaną podeszwą. Wnętrze pazura wypełnia łożysko oraz macierz. To w niej znajdują się naczynia krwionośne oraz zakończenia nerwowe, których nie chcemy uszkodzić. Budowa psiego pazura Jeśli macie psa o jasnych pazurach to bez problemu możecie zobaczyć macierz. W przypadku psów o ciemnych pazurach jej znalezienie nie jest tak proste. Możecie ją jednak dostrzec podświetlając pazur od spodu bardzo intensywnym światłem. Obcinanie płytki rogowej, podeszwy pazura czy łożyska jest dla psa zupełnie bezbolesne. Jednak naruszenie macierzy spowoduje obfite krwawienie i ból. Jak przyzwyczaić psa do obcinania pazurów? Przed przystąpieniem do jakichkolwiek zabiegów pielęgnacyjnych trzeba poświęcić trochę czasu na przyzwyczajenie do nich psa. Oczywiście proces ten najlepiej rozpocząć już z małym szczeniakiem. Jeśli jednak trafił do was dorosły pies, również możecie oswoić go z obcinaniem pazurów. Zajmie to tylko trochę więcej czasu. Przyzwyczajanie psa do obcinania pazurów najlepiej rozpocząć wieczorem lub po długim spacerze, gdy pies jest już nieco zmęczony. Pierwszym etapem jest oswojenie psa z samym dotykiem. Większość psów nie lubi, gdy dotyka się ich łap. Chwytamy więc za taką część łapy, która nie stanowi dla psa problemu. Może to być przedramię lub nadgarstek. Chwaląc psa zjeżdżamy dłonią co raz niżej, aż do palców i paznokci. Gdy pies pozwala na dotykanie łap możemy w ten sam sposób popracować nad trzymaniem ich w dłoni. Przypomina to trochę naukę sztuczki „daj łapę”. Nagradzam Wektora za spokojne zachowanie podczas dotykania łap. Kolejnym etapem będzie przyzwyczajenie psa do narzędzia, którym będziemy obcinać pazury. Pozwólmy je psu zobaczyć i obwąchać. Jeśli używacie szlifierki upewnijcie się, że pies nie reaguje niepokojem na jej dźwięk. Jeśli pies pozwala dotykać swoich łap i nie boi się obcinacza, możemy spokojnie zbliżyć go do łapy i dotknąć nim pazurów. Na tym etapie jeszcze ich nie obcinamy. Chcemy jedynie pokazać psu, że zbliżające się do jego pazurów cążki to nic strasznego. Spokojne zachowanie psa nagradzamy pochwałą. Dopiero kolejnym etapem będzie przycięcie psu pazura. Nie musimy od razu obcinać pazurów we wszystkich łapach. Na początku wystarczy obciąć jeden lub dwa i dać psu chwilę przerwy oraz masę pochwał. Z czasem pies zacznie pozytywnie kojarzyć całą procedurę i obcinanie pazurów stanie się proste, szybkie i bezstresowe. Jak obcinać psu pazury? Przechodzimy do techniki obcinania pazurów. Na początku znajdźcie pozycję, która będzie wygodna dla was i dla waszego psa. Niektóre psiaki nie mają problemu z położeniem się na plecach, inne lepiej zniosą obcinanie pazurów na stojąco. Chwytamy porządnie łapę i jeśli pies ma długą sierść odgarniamy ją. Warto wiedzieć, że im dłuższe pies ma pazury tym dłuższa będzie macierz. Dlatego psu, który ma mocno przerośnięte pazury nie można ich mocno skracać. W takim wypadku najlepiej przyciąć pazury możliwie blisko macierzy, nie naruszając jej. Następnie czekamy kilka dni, aż macierz trochę się wycofa i znów skracamy pazur. Powtarzamy tę procedurę, aż do momentu uzyskania prawidłowej długości pazura. Zbyt krótkie przycięcie przerośniętego pazura spowoduje uszkodzenie naczyń krwionośnych i zakończeń nerwowych. Pazur skracamy możliwie blisko macierzy. Najlepiej przycinać pazur pod kątem około 45º w stosunku do podłoża. Po kilku dniach macierz nieco się wycofa i będziemy mogli skrócić pazur bardziej. Robimy to w ten sam sposób co poprzednio, przycinając pazur pod kątem około 45º i uważając, by nie uszkodzić macierzy. Usuwamy nadmiar płytki rogowej z góry pazura, by bardziej odsłonić macierz. Wyrównujemy wystające części pazura tak, by nie zahaczał się i nie pękał. Tak wygląda prawidłowo przycięty pazur. Cążki najlepiej ustawić w taki sposób, by ciąć od dołu pazura (od podeszwy) do góry. Najbezpieczniej jest ciąć pazur pod kątem 45º w stosunku do podłoża. Bardzo ważne jest to, żeby cięcia wykonywać szybko i stanowczo. Takie śmiałe cięcia są dla psa zdecydowanie bardziej komfortowe niż niepewne cięcia na raty. Pamiętajcie, że znaczna część pazura nie jest unerwiona i obcięcie jej nie wiąże się z bólem. Najbezpieczniej jest obcinać pazury po małym 2-3mm kawałku. Gdy na środku przeciętej części pazura pojawi się owalny kształt jest to sygnał, by przestać ciąć. Macierz z zakończeniami nerwowymi i naczyniami krwionośnymi jest już blisko. U psów z ciemnymi pazurami owal będzie miał kolor czarny lub ciemno szary, u psów z jasnymi pazurami owal będzie nieco jaśniejszy. Nie należy go jednak mylić z bardzo jasną podeszwą, która znajduje się na spodzie pazura. Pozostaje już tylko usunięcie nadmiaru płytki rogowej znajdującej się nad macierzą oraz przypiłowanie krawędzi pazura i gotowe 😀 Pazur można jeszcze skrócić. Biała tkanka na dole to podeszwa. Macierz nie jest tu jeszcze widoczna. W środkowej części pazura pokazał się charakterystyczny owal. To znak, że macierz jest już blisko i na tym etapie należy zakończyć skracanie pazura. Jeżeli wasz pies ma wyjątkowo twarde pazury jest na to pewien trick. Wystarczy rozmoczyć pazury w wodzie wychodząc z psem na spacer w deszczowe popołudnie lub pozwalając mu pływać w pobliskim jeziorze. Pod wpływem wody pazury staną się bardziej miękkie i dużo łatwiej będzie je skrócić. Nie zapominajmy o łapach Pielęgnacja psich łap sprowadza się przede wszystkim do usuwania nadmiernego owłosienia między opuszkami. Jest to ważne szczególnie w zimie, ponieważ w te miejsca wbija się zmieszany z solą śnieg i tworzy lodową kulkę, która uwiera i utrudnia psu chodzenie. Rozsypywana na ulicach sól może dodatkowo powodować podrażnienia a nawet doprowadzić do powstania nadżerek. Pies wylizując i wygryzając te miejsca, jeszcze bardziej je podrażnia. Wycięcie owłosienia między palcami i smarowanie tych okolic specjalną maścią ochronną na bazie wosku a także mycie psu łap po każdym spacerze w śnieżnej brei, jest najlepszym sposobem uniknięcia problemów. Jeśli pies z zapamiętaniem wylizuje miejsca między opuszkami palców trzeba koniecznie tam zajrzeć, bo najprawdopodobniej znajdziemy skaleczenie, wbity kolec albo podrażnienie, którym trzeba się zająć. Opuszki psich łap są zazwyczaj bardzo wytrzymałe, istnieje jednak sporo sytuacji, w których mogą ulec uszkodzeniu. Bieganie po rozgrzanym asfalcie, nagłe hamowanie podczas biegu po szorstkim betonie, rozbita butelka lub rozlane chemikalia mogą spowodować uszkodzenie zewnętrznej warstwy opuszki. Podrażnienia opuszek występują najczęściej u psów uczestniczących w biegach i psich zaprzęgach. W tym przypadku konieczne jest ich natłuszczanie i ewentualnie chronienie przy pomocy odpowiedniego obuwia. Zdrowa opuszka powinna być gładka i elastyczna. Jeśli nasz przyjaciel zaczyna kuleć, podnosi łapę, albo często ją wylizuje, trzeba ją natychmiast obejrzeć. Opuszki na szczęście goją się bardzo szybko i tylko bardzo duże rozcięcie wymaga interwencji chirurgicznej. Najczęściej wyjałowienie rany i założenie odpowiedniego opatrunku zupełnie wystarcza. Opuszki trzeba często kontrolować, sprawdzać czy nie są skaleczone lub otarte i od razu rozpocząć ich leczenie. Jeśli są spękane, należy smarować je odpowiednia maścią, żeby przywrócić im elastyczność. W zimie koniecznie trzeba wycinać sierść między opuszkami, bo to zapobiega tworzeniu się kulek lodowych, które przesiąknięte solą bardzo często powodują bolesne nadżerki i odleżyny. Warto wiedzieć, że pęknięcia i sączenie oraz nadmierne rogowacenie opuszek może być objawem choroby twardej łapy a także jednej z najbardziej niebezpiecznych chorób zakaźnych - nosówki. Co jest potrzebne do pielęgnacji łap? Przede wszystkim specjalne cążki do obcinania pazurów, dostosowane do wielkości psa oraz pilnik do ich wygładzenia. Dla psów o bujnym owłosieniu potrzebne są nożyczki o zaokrąglonych końcach do wycięcia sierści miedzy opuszkami. Dla wszystkich maść ochronna do zabezpieczenia przed drażniącym działaniem soli. Widoczny na zdjęciu preparat Hery Soin des Coussinettes służy do wzmacniania „podeszwy”. Regularne smarowanie łap powoduje, że opuszka staje się mocniejsza i bardziej odporna na ścieranie i żrące działanie soli. Jest to szczególnie potrzebne u psów, które biorą udział wyścigach, zaprzęgach, lub po prostu dużo biegają przy rowerze i uprawiają inne psie sporty. Przygotowanie łap przed wystawą? Pielęgnacja pazurów psów wystawowych jest bardziej skomplikowana. Przed wystawą koniecznie trzeba skrócić pazury, bo zbyt długie mogą powodować, że pies będzie kuleć i nie będzie w stanie odpowiednio zaprezentować się na ringu. Trzeba to jednak zrobić co najmniej tydzień przed wystawą na wypadek, gdyby nam się zdarzyło obciąć pazur zbyt krótko, żeby do wystawy zdążył się wygoić. Przy okazji warto sprawdzić, czy między opuszkami nie ma sfilcowanej sierści, którą trzeba delikatnie, ale bardzo dokładnie wyciąć, bo może psa uwierać, zwłaszcza jak mu się tam wklei wyrzucona na chodnik guma do żucia. Podczas wystaw organizowanych w hali można zobaczyć psy, które ślizgając się na gładkich betonowych posadzkach mają problem z utrzymaniem równowagi. Można temu zapobiec smarując opuszki specjalnym balsamem antypoślizgowym Espree Paw Balm, który zwiększa przyczepność i zapobiega ślizganiu. Następny problem to długość pazura. Najczęściej pies ściera pazury w sposób naturalny, biegając podczas spacerów po piaszczystym lub betonowym podłożu. Psom, które biegają głównie po trawnikach a w domu po miękkich dywanach pazury trzeba regularnie skracać. Normalnie skraca się je tak, żeby nie dotykały podłogi. W przypadku psów wystawowych trzeba sprawdzić we wzorcu, jakie pies powinien mieć łapy: Jeśli łapa ma być „zwarta”, pazury obcinamy krócej, a sierść skracamy na tyle, żeby nie wystawała poza obrys łapy. Dzięki temu łapa będzie mała i zwarta. Jeśli łapa ma być „zajęcza”, pazury zostawiamy dłuższe, ale nie na tyle długie, by mogły przeszkadzać psu w chodzeniu. Włos, który zakrywa łapę również w tym przypadku zostawiamy nieco dłuższy. U niektórych ras, np. u cavaliera, obcinając pazury trzeba zwracać uwagę na to, żeby nie obciąć sierści, ponieważ wzorzec wymaga, żeby została naturalnej długości i rozścielała się na podłodze wokół łapy. Jeśli już mowa o wystawianiu, trzeba we wzorcu sprawdzić kolor pazurów. Pojawienie się białego lub częściowo odbarwionego pazura, podczas gdy wzorzec precyzuje, że pazury mają być czarne, jest oczywiście niepożądane. O tym jak sobie można z tym problemem poradzić w zakładce Barwienie pazurów. Recommended Posts Share Hej ;) Wziełam cocker spaniela (ang) z schroniska. Jest strasznie skołtuniony. Obawiam się że nie będę w stanie tego rozczesać... Więc mam pytanie: Jak przyciąć mu sierść żeby dobrze wyglądał? ;] Baardzo proszę o pomoc i może o jakieś zdjęcia? ;] Quote Link to comment Share on other sites Share Jeżeli jeszcze nie przeczytałaś to zajrzyj do tego wątku.......[url] tyle że tam chodzi o psa którego ktoś chce ostrzyc bez specjalnej potrzeby, natomiast twój przypadek jest inny........ Quote Link to comment Share on other sites Author Share Rozumiem że struktura włosa zniszczyłaby się itp. jeśli bym go ogoliła. Jednak ni chodzi mi o krótki włos cockera, ale o tą dłuższą część. Jest sfilcowana. Myślicie że da się to rozczesać lub coś w tym rodzaju? :roll: (Proszę jeśli wszedłeś w ten temat i możesz dodać coś od siebie, odpisz! Widzę że mam prawie 60 wejść i tylko 1 odpowiedź! :p) Quote Link to comment Share on other sites Share Myślę że możesz spróbować delikatnie rozczesać, są specjalne odkołtuniacze dla psiej sierści lub może spróbuj użyć jakiejś odżywki w spray'u dla dla ludzi (Pantene lub Gliss Kur) używaj szczotki tzw "pudlówki",a poszczególne filce rozczesz grzebieniem trzymając włos między palcami aby nie ciągnąć psa za ten włos. A jak nie dasz rady bo pies delikatny lub filc okropny to obetnij. A strzyżony włos faktycznie traci na urodzie może zacząć się kręcić lub zmieniać kolor na mniej intensywny. Quote Link to comment Share on other sites Author Share Mogę użyć na psiaku ludzkiej odżywki? Spróbuję, a jakże. :p Quote Link to comment Share on other sites Share Awaryjnie możesz użyć ludzkiej ( Fructis z serii Nutri Gładki). Możesz też wspomóc się preparatami do rozczesywania końskiej grzywy Sheen. Zakładam optymistycznie, że psiak będzie w miarę współpracujący... Musisz najpierw wykąpać, dać sporo odżywki, szczególnie w miejsca sfilcowane. Jeszcze w wannie z nałożoną odżywką próbuj grzebieniem "odbić" filce od skóry - potem będzie łatwiej rozczesywać. Dobrze rozczesuje się takie zbite filce szczotką "pudlówką", po trochu w różnych kierunkach, w miarę możliwości idąc małymi pasmami. Bardzo "uparte" filce można delikatnie nacinać wzdłuż i rozczesywać. Jeśli dysponujesz maszynką, to spokojnie - jeśli są tam kołtuny - możesz wystrzyc uda od wewnątrz i pachy. Jeśli uda Ci się rozczesać, to potem trzeba taki włos intensywnie odżywiać np. spryskując codziennie odżywką (psią) rozcieńczoną wodą (niegazowaną mineralną lub destylowaną). Quote Link to comment Share on other sites Share wstaw zdjecie najlepiej to psa nie ruszaj,chyba ze uszy to tona filcu to wtedy lepiej zgolic niz meczyc to taka sytuacja awaryjna. Skad jestes?Moze kogos ci doradzimy kto pomoze? Quote Link to comment Share on other sites Share Tym razem dobrze napisałaś , zależy jeszcze jak się zachowa pies , czy da się dotknąć do siebie , lubię takie prace , żeby jak najmniej zniszczyć włosa . Quote Link to comment Share on other sites Author Share Więc psisko bardzo dobrze reaguje na pielęgnacje. Nie ma z tym najmniejszych problemów. :D Ja jednak wolałabym nie przysparzać mu bólu, szczególnie że to bez rodowodowa psina i nie będziemy się pokazywać na wystawach... Próbowałam zrobił zdjęcia filcu, ale praktycznie nic na nich nie widać. Dam fotki z wyglądem ogólnym sprawy: [URL] W zwykłym zoologicznym kupię to coś do końskiej grzywy, czy raczej szukać w internecie? Quote Link to comment Share on other sites Share To coś do końskiej grzywy znajdziesz raczej w sklepach jeździeckich, ale możesz kupić zwykłą odżywkę dla psów, która może być w zoologicznym. Quote Link to comment Share on other sites Share to jest suczka z wroclawia?:cool3: W Dechatlonie jest dobry lustrant i niedorgi;) Trzeba suczyne porzadnie wytrymowac z tego co widac,uszy hm nw co tam jest pod tymi wlosami ale jesli filc to albo zgolic i czekac az wlos odrosnie albo filcak,porzadne wymycie tego,odzywka i probowac rozczesac jakos:roll: skad jestes?moze polecimy ci kogos od spanieli kto sobie poradzi... Quote Link to comment Share on other sites Share Skye dobre zdjęcia , ruda jest sfilcowana i włosy są przerośnięte , trzeba trymować , obróbkę uszu trzeba umieć zrobić . Cockermaniaczka to by tylko "goliła " te biedne uszy , pewnie nie umie robić . Kilka godz. pracy . Quote Link to comment Share on other sites Share nie sluchaj tego greya bo bzdury gada jak zwykle... Quote Link to comment Share on other sites Share Cockermaniaczko " jak zwykle trzeba podać przykłady " , a nie ot tak sobie pisać, ale nie obrażaj się , czytam te Twoje posty i widzę że uszu spaniela nie umiesz zrobić , tylko strzyżenie na krótko . Quote Link to comment Share on other sites Share :p ofcors :evil_lol:mam 5 lat cockera ale uszu mu robic nie umiem-w sumie fakt,nie jestem bogiem i nie umiem robic uszu:diabloti:Same juz byly w gratisie do psa:lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites Author Share Piszecie że włosy są przerośnięte - sama to zauważyłam, tylko co z tym fantem zrobić? Dziś dorwałam ją z szczotką i nożyczkami i wycięłam część filcu, niewidoczną dla oka zwykłego śmiertelnika. Włosów na pół reklamówki. Jestem z Bydgoszczy, popisałam maile do tutejszych hodowców spanieli, może mi jakiegoś fryzjera polecą? Ile w ogóle kosztuje trymerka i do czego to kurde jest? :p Quote Link to comment Share on other sites Author Share Właśnie na jeden z moich maili dostałam odpowiedź, pozwolę ją sobie tutaj zacytować: [QUOTE]Witam Z moich informacji wynika, że fryzjerzy nie "bawią się" w rozczesywanie kołtunów. A gdy sierść jest już sfilcowana to nie ma innego wyjścia jak tylko obcięcie jej. Rozczesywanie byłoby bardzo czasochłonne i bolesne dla psa. Żaden pies nie ma cierpliwości by długo znosić zabiegi czesania, a gdy są bolesne to koniecznie trzeba mu ich oszczędzić. Szata spaniela bardzo szybko odrasta. Ja proponuję obciąć pieska. ( sama na upalne lato obcinam moje spaniele bardzo króciutko) [/QUOTE] Wiecie co, chyba się trochę z nią zgadzam, sama widzę że moja suczka męczy się przy takich upałach... A wy co o tym sądzicie? Quote Link to comment Share on other sites Share Fryzjerzy "bawią się" w rozczesywanie kołtunów...ale wszystko zależy od tego w jakim stanie jest pies. Tak naprawdę bez oglądnięcia zwierza trudno jest kategorycznie coś doradzić. Quote Link to comment Share on other sites Share Skye chyba każdy wie , że to są nie normalne upały i trzeba się chronić . Może chcesz się nauczyć jak się robi sfilcowanego spaniela .Zrobić prawidłowo nie każdy potrafi , obrobienie uszu , nogi , spodu (min. 6 godz.) Quote Link to comment Share on other sites Share Skoro piesek ma bardzo skołtunioną sierść to najlepiej jest się z nim wybrać do Psychodni. Tam można skorzystać z takich zabiegów pielęgnacyjnych jak rozczesywanie skołtunionej sierści, czy strzyżenie. Piesek po takim zabiegi na pewno będzie lepiej wyglądał i czuł się. Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Paznokcie psa, podobnie jak nasze, stale rosną. Trzeba jednak zaznaczyć, że czworonogi w naturalny sposób mogą je ścierać, chodząc czy biegając po twardych podłożach. Niestety większość psiaków nie ma takiej możliwości, a ich pazury miarowym stukotem odbijają się od podłóg w naszych domach. Dlaczego warto i jak obcinać psu pazury? Budowa psiego pazura Zapewne zdążyłeś zauważyć, że psie pazury mają inną budowę niż twoje paznokcie. Ale czy wgłębiłeś się w ich anatomię? Jest to niezwykle ważne, zwłaszcza przed przystąpieniem do obcinania pazurów pupila. Już nawet milimetr więcej może przysporzyć psiakowi bólu, pojawi się krew, a zwierzę będzie miało złe doświadczenia. Jeśli jednak zdarzy ci się, że obetniesz psu za krótko paznokcie, użyj proszku do tamowania krwawienia. Zewnętrza powłoka psiego pazura pokryta jest płytką rogową, która jest niezwykle twarda. Jeśli przyglądałeś się pazurom pupila, to pewnie wiesz, że od spodu są jaśniejsze. Ta część to podeszwa. A teraz najważniejsza część psiego pazura – wnętrze. Znajdziemy tam naczynia krwionośne i zakończenia nerwowe – łożysko i macierz. To właśnie uszkodzenie tej części pazura jest przyczyną bólu i obfitego krwawienia. Opiekunowie psów, które mają jaśniejsze pazury, mogą bez problemu znaleźć macierz. A co za tym idzie, ryzyko uszkodzenia tej części psiego paznokcia jest naprawdę niewielkie. Jak często i dlaczego obcinać psu pazury? Jak już wcześniej wspomnieliśmy, psy mogą w naturalny sposób ścierać swoje pazury. Dlatego częstotliwość ich obcinania jest uzależniona od podłoża, po którym czworonogi najczęściej spacerują czy biegają. Również wpływ na to ma to, jak szybko rosną zwierzęciu pazury – tempo wzrostu paznokci jest indywidualne. Zwykle zaleca się, aby przycinać je raz na dwa tygodnie. Jeśli jednak twój pies dotyka pazurami podłogi, gdy na niej stoi, to znak, że czas je przyciąć. Zarówno zbyt krótkie, jak i za długie paznokcie powodują u psa dyskomfort. Jeśli pies nie ma możliwości w naturalny sposób ścierać swoich pazurów, a opiekun ich nie przycina, to z czasem zaczną się one wywijać. To z kolei prowadzi do bolesnych ran i infekcji. Nawet jeśli się nie zwijają, to za długie paznokcie mogą utrudniać swobodne spacerowanie, o bieganiu już nie wspominając. Ponadto długie pazury mogą się gdzieś zakleszczyć, a pies, który będzie chciał się wydostać, szarpiąc się, może go częściowo oderwać, co również jest dla niego bolesne. Dlatego już od najmłodszych lat przyzwyczajaj psa do tych zabiegów pielęgnacyjnych.

gdzie mozna obciac uszy psu